Playstataion Plus

czwartek, 19 stycznia 2012

Kingdom Under Fire II

Hybryda strategii czasu rzeczywistego i roleplaya, nastawiona na rozgrywki w trybie sieciowym tysięcy graczy z całego świata jednocześnie.
Kingdom Under Fire II jest, podobnie jak pozostałe odsłony serii (A War of HeroesThe Crusaders, Heroes i Circle of Doom), hybrydą strategii czasu rzeczywistego i roleplaya, z tą jednak różnicą, że tym razem twórcy, koreańskie studia Phantagram i Blueside, postawili na tryb sieciowy umożliwiając starcia tysiącom graczy z całego świata jednocześnie. Otrzymaliśmy więc grę typu MMOARTS, pod względem sposobu prowadzenia rozgrywki i fabuły najbardziej zbliżoną doKingdom Under Fire: Yhe Crusaders.
Akcja Kingdom Under Fire II ponownie przenosi nas do świata Bersia przypominającego Europę z czasów średniowiecza. Tym razem jednak do nieustającej wojny pomiędzy Human Alliance (Elfy i ludzie), a Dark Legionem (Orki i Ogry) dołączyła trzecia frakcja - pochodząca z innego wymiaru Encablossa (jej szeregi zasilają mutanty i potwory). Oczywiście w związku z pojawieniem się nowej rasy do znanych z poprzednich odsłon bohaterów dołączyli kolejni z unikalnym wyglądem i umiejętnościami. W trakcie zabawy zwiedzimy ogromny kontynent i nieznane dotąd lądy.
Jak nietrudno się domyśleć, na początku musimy opowiedzieć się po jednej ze stron konfliktu, a następnie zrobić wszystko co w naszej mocy, aby zdominować pozostałe nacje. W tym celu tworzymy potężną armię i prowadzimy ją do boju. Jeśli jednak nasz przeciwnik jest zbyt potężny zawsze możemy połączyć siły z innymi graczami. Starcia są naprawdę epickie, gdyż na polu bitwy spotykają się często wielotysięczne armie. Szczególnie widowiskowe są oblężenia zamków i fortec, zresztą podczas ich realizacji twórcy wzorowali się na scenach z takich filmów jak Władca Pierścieni czyKrólestwo Niebieskie. Atakujący starając się przedostać przez mury obronne rzucają drabiny, atakują katapultami i usiłują wyważyć główną bramę, natomiast obrońcy próbują na bieżąco naprawiać zniszczenia i uniemożliwić najeźdźcom wtargnięcie. Rzeczą normalną są również walki na murach zamkowych. W bitwach bierze udział także nasz awatar (jednocześnie dowódca wojsk), którego działaniami możemy kierować z perspektywy pierwszej lub trzeciej osoby. Najazdy na wrogie terytoria i obrona własnych ziem to jednak nie wszystko, czym twórcy postanowili wypełnić nasz czas. Możemy również, jak w typowym MMORPGu, rozmawiać z innymi graczami, zawierać sojusze, wymieniać się z nimi i tworzyć gildie, które z kolei mogą połączyć się w jeszcze większe ugrupowania.
Chociaż główną atrakcją Kingdom Under Fire II są właśnie rozgrywki sieciowe, deweloperzy przygotowali również kampanię dla jednego gracza przypominającą tę znaną z The Crusaders, chociaż bardziej rozbudowaną i posiadającą ciekawszą fabułę. Podobnie jak tam musimy pomóc wybranej nacji zagarnąć terytoria pozostałych, a kiedy już uda nam się zapanować nad całym kontynentem odnosimy zwycięstwo. Chociaż nasze postępy w trakcie solowej zabawy nie mają wpływu na świat w multiplayerze i odwrotnie, to jednak po ukończeniu kampanii otrzymujemy pewne dodatkowe elementy, które możemy wykorzystać w trakcje starć z żywymi graczami.
W porównaniu z poprzednimi częściami, w Kingdom Under Fire II poprawie uległ system prowadzenia rozgrywki, a przede wszystkim zarządzania jednostkami - teraz jest on bardziej intuicyjny, a jednocześnie pozwala na wykorzystanie różnych, nawet zaawansowanych bardziej złażonych taktyk. Gra charakteryzuje się świetną oprawą audiowizualną, natomiast zaawansowany silnik graficzny umożliwia pojawienie się na ekranie tysięcy jednostek jednocześnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz