Playstataion Plus

piątek, 11 listopada 2011

Sports Champions recenzja gry na PlayStation Move

Sport to zdrowie!
img
Sports Champions
Gdy pierwszy raz odpaliłem grę Sports Champions zauważyłem, że nie ma tenisa. Pomyślałem sobie, że to okropne. Przyzwyczajony bowiem jestem do uwielbianego przez wszystkich tenisa ziemnego, którego dostałem za darmo razem z Wii. Ta gra pomimo swojej prostoty była świetna i wciągnęła mnie  na wiele godzin, a to głównie za sprawą intuicyjnego sterowania i doskonale zrealizowanej mechaniki.

Uruchamiałem Sports Champions na PS3. Drugie wrażenie okazało się bardzo pozytywne, ponieważ gra została wydana w polskiej wersji językowej. Przebijam się przez przyjemne i intuicyjne menu, wybieram tenis stołowy i zaczynam zabawę. Jednak zapomniałem o jednej jakże ważnej rzeczy. Przed uruchomieniem każdej dyscypliny musimy przejść konfiguracje kontrolera. Trwa ona bardzo krótko i nie jest uciążliwa. Z czasem wykonujemy ją na pamięć. Wszystkie dyscypliny są skonstruowane w ten sam sposób. Wybieramy zawodnika, ilość graczy oraz tryb w którym chcemy się bawić. Do wyboru mamy mistrzostwa na trzech rożnych poziomach trudności oraz wolną zabawę, która pozwala nam na ustawienie wszystkiego wedle naszych oczekiwań.

Gdy już poustawiałem wszystko, wybrałem przeciwnika, przeczytałem instrukcje, pojawiające się podczas nieco przydługiego wczytywania, mogłem rozpocząć swój „pierwszy raz” z PlayStation Move. To co od razu rzuca się w oczy to precyzja. Postać na ekranie doskonale reaguje nawet na najmniejsze ruchy naszej ręki. Podczas grania w ping ponga liczy się kąt nachylenia paletki, siła wymachu, a nawet odległość w jakiej znajdujemy się od kamery. Zabawa początkowo robi wrażenie bardzo realnej przez, co wydawało mi się że właśnie korzystam z symulatora. Później na wierzch wypływają pewne uproszczenia, bez których nie byli byśmy w stanie zwyciężyć żadnego meczu. Sports Champions wybacza nam wiele uchybień, a wszystko to aby bawiło nam się łatwo i przyjemnie. Im wyższy poziom wybierzemy tym więcej asyst zostaje wyłączone i tym bardziej precyzyjni musimy być podczas wykonywania ruchów. To tak jakby jeździć samochodem ze wspomaganiem kierownicy, a później je wyłączyć. Ta zasada tyczy się wszystkich zabaw udostępnionych na płytce.


To co mnie ucieszyło to fakt, że Mistrzowie Sportu są pozycją wymagającą, która nie daje nic za darmo. Postacie, które wybieramy do każdej dyscypliny są identyczne, zmienia się tylko ich ubiór. Co ciekawe wygrywając kolejne mistrzostwa odkrywamy nowych zawodników oraz ubrania dla naszych ulubieńców, co sprawa, że mamy po co wracać do tego tytułu zwłaszcza, że zdobycie ukrytych bonusów nie jest łatwe.

W każdą z udostępnionych dyscyplin możemy bawić się w od 2 do 4 graczy. Do niektórych z nich potrzebne są dwa kontrolery ruchu, a do innych wystarczy jeden. Przykładowo do Tenisa Stołowego potrzebujemy jednego kontrolera Move. Walki Gladiatorów natomiast wymagają 2, jednak Move można wtedy zastąpić zwykłym kontrolerem.


Bocce. Co to jest? Użyje tego samego opisu, którym wytłumaczyłem mojemu znajomemu na czym polega ta dyscyplina. Mamy kule podobną do tej od kręgli, którą musimy ustawić, jak najbliżej wyznaczonego punktu. Gracz którego większa ilość kul znajduje się bliżej celu wygrywa. Proste prawda? Tak i do tego bardzo przyjemne. Lubię pozycje, które wymagają ode mnie precyzji i właśnie Bocce jest jedną z nich. Sterowanie sprawdza się doskonale. Prędkość oraz tor lotu rzucanego przedmiotu zależą od siły i kąta pod jakim wymachujemy kontrolerem. Gra precyzyjnie rejestruje nasze ruchy przez, co zabawa jest naprawdę przyjemna i nie ma w niej mowy o przypadkowym zwycięstwie wynikającym z błędów w obliczeniach kontrolera.

Siatkówka Plażowa, a właściwie rytmiczne  wymachiwanie kontrolerem to moim skromnym zdaniem najgorsza pozycja z całej dostępnej puli. Aby wygrać musimy w odpowiednim momencie uderzyć w piłkę za pomocą odpowiedniego ruchu. Nie mamy zbyt wielkiego wpływu na to co dzieje się na ekranie naszym głównym zadaniem jest odbijanie piłki w odpowiednim momencie w wymagany sposób. Postać sama przemieszcza się po boisku. Trochę szkoda bo te zabawę można było zrealizować znacznie lepiej…


Łucznictwo. To jedna z tych dyscyplin, na którą byłem nastawiony bardzo pozytywnie, a wyszło tylko przeciętnie. Po pierwsze aby poczuć się jak prawdziwy łucznik musimy posiadać dwa kontrolery ruchu, gdyż inaczej nasza zabawa ogranicza się do celowania Move w ekran. Gdy już zdobędziemy odpowiednie wyposażenie naszym zadaniem będzie strzelanie do celu. Zadania zmieniają się zależnie od poziomu naszego zaawansowania czasami strzelamy do poruszających się obiektów, a innym razem gramy w kółko i krzyżyk za pomocą wylatujących pocisków. Sterowanie działa  dobrze, bardzo podoba mi się konieczność ręcznego wciągania strzały zza swoich pleców co dodaje realizmu zabawie. Szkoda, że nie zrealizowano w ten sposób polowania na zwierzynę. To by było coś! Samo strzelanie do martwych celów jest raczej mało satysfakcjonujące i szybko się nudzi.

Disc Golf czyli rzucanie frisbee na zasadach klasycznego golfa. O co chodzi w tej grze? Musimy wrzucić dysk do celu przy wykorzystaniu jak najmniejszej ilości prób. Jest to kolejna pozycja, która wymaga od nas precyzji, obliczeń i opanowania. Gra świetnie rejestruje kąt nachylenia kontrolera, siłę wymachu przez, co rzucanie dyskami zyskało na realizmie. Z drugiej strony wygranie czegokolwiek w tej pozycji jest bardzo trudne, co na pewno zniechęci początkujących graczy. Do tego dochodzi długie oczekiwanie pomiędzy kolejkami, co sprawia, że ta dyscyplina dość szybko się nudzi.

Walki Gladiatorów to nic innego jak pojedynki na specjalnej arenie. W jednej dłoni mamy tarcze a w drugiej miecz lub jakąś inna broń białą. Jest to kolejna bardzo dobra pozycja, która została umieszczona na tej płycie. Precyzja wykrywania wykonywanych ruchów stoi na bardzo wysokim poziomie. Walki są emocjonujące i ciekawe. Co ważne na jednej konsoli mogą pojedynkować się dwie osoby! Z drugiej strony jest to jedna z tych gier, która tak jest tenis stołowy początkowo wydaje się bardzo trudna a dopiero z czasem gdy już odkryjemy wszystkie jej tajniki i sekrety staje się naprawdę bardzo przyjemną formą rozgrywki. Przyciskając spust na jednym kontrolerze zasłaniamy się tarczą a druga ręką wymachujemy mieczem. Oczywiście skuteczność naszych ataków, jak i obrony zależy od kąta w jakim trzymamy kontroler, szybkości wymachu oraz wysokości trzymania. Po naładowaniu specjalnego paska energii możemy wykonać super cios który zabiera naszemu przeciwnikowi pokaźne ilości energii. Zakończyć pojedynek można również poprzez wyrzucenie oponenta z ringu.


O grafice słów kilka. Sports Champions nie wyciska z PlayStation 3 siódmych potów. Pozycja wykonana została starannie, przejrzyście i przez większość czasu wygląda naprawdę dobrze. To co smuci natomiast to pewna sterylność i brak jedno ustalonego klimatu. Ta gra nie jest ani smutna, straszna ani też wesoła. Muzyki praktycznie nie ma, postacie prócz dziwnego popiskiwania nie wydobywają z siebie żadnych innych dźwięków. Trochę szkoda bo solidny soundtrack oraz fajnie dograne dialogi mogłyby wynieść te pozycje na wyżyny. Żadna z zaprezentowanych postaci nie zapada w pamięć w jakiś szczególny sposób. To samo mogę powiedzieć o arenach, na których publiczność już dawno poumierała. Co to za Walka Gladiatorów gdy na publiczności w Koloseum nie ma ani jednego obserwującego?

Sports Champions to najlepszy zakup (cena to jakieś 100zł) jakiego możecie dokonać szukając produkcji na PlayStation Move. Rewelacji ani rewolucji nie ma, jest za to solidna, wymagająca pozycja, która wystarczy na długo dzięki możliwości odkrywania nowych poziomów i zawodników.

Ocena: 8,5/10
Plusy:
+ Tenis Stołowy
+ Doskonale wykorzystuje PlayStation Move
+ Możliwość zabawy we 4 osoby na jednej konsoli
+ Przystępna cena

Minusy:
- Siatkówka
- Ogólna nijakość audiowizualna
Film:

1 komentarz:

Marek Wołos pisze...

Akurat w tą grę nie bardzo miałem okazję grać więc nie mogę nic na jej temat powiedzieć. Jak dla mnie za to najważniejszym wydarzeniem jest długo oczekiwana premiera konsoli PlayStation 5. Zapisałem się na powiadomienie w https://www.oleole.pl/cms/gk-playstation-5.bhtml i jak tylko ona się ukaże to będę doskonale o tym wiedział.

Prześlij komentarz